Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jak zaparzyć kawę. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jak zaparzyć kawę. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 22 czerwca 2014

Jak zrobić kawę w aeropressie

Wraz ze zbliżającymi się wakacjami nadeszła idealna pora, by poopowiadać trochę o aeropressie – zaparzaczu prostym w budowie i użyciu, który, jak twierdzą jego ciągle rosnący w siłę wyznawcy, robi najlepszą kawę na świecie. Aeropress, który pojawił się na rynku w 2005 roku, jest wynikiem kilku lat badań i testów przeprowadzanych przez profesora Alana Adlera z uniwersytetu Stanford z Kalifornii. Jak na taką ilość profesorskiej roboty, Aeropress nie powala może konstrukcyjną złożonością, ale nie od dziś przecież wiadomo, że najtrudniej wymyślić rzeczy najprostsze.  

niedziela, 14 października 2012

Jak dobrać stopień palenia kawy do sposobu zaparzania?

Flickr/Pen Waggener (CC)
Witajcie po wakacyjnej przerwie. Trzy tygodnie to jak dla mnie zdecydowanie za krótko, dla tych którym brakowało świeżo palonej kawy o wiele za długo, więc nasz termin powrotu do Polski wydaje się rozsądnym kompromisem. Żeby skończyć ten bolesny, w obliczu krajowego deszczu i chłodu, temat, powiem wam jeszcze tylko że ci, którzy uważają że jedynym sposobem na podróżowanie z małymi dziećmi jest wykupienie w biurze podróży wszystko obejmującego pakietu rodzinnego szczęścia w Tunezji czy Egipcie bardzo się mylą.

sobota, 22 września 2012

Wakacje, czyli jak zrobiłem swoją pierwszą kawę po turecku

samowary z herbatą w Edgidir
Herbata w Turcji jest dostępna wszędzie, o każdej porze
Od prawie dwóch tygodni podróżujemy po centralnej i zachodniej Turcji. Przemieszczamy się lokalnym transportem – były już autobusy, dolmusy czyli minibusy, taksówki, supernowoczesny tramwaj i zdecydowanie mniej nowoczesny traktor. Wbrew powszechnemu w Polsce przekonaniu Turcja nie jest krajem gdzie tubylcy piją kawę. Ja wiedziałem, więc przezornie zabraliśmy ze sobą odpowiedni zapas świeżo palonych ziarenek (Mocha Jawa). No i całe szczęście. 

wtorek, 28 sierpnia 2012

Pogromcy kawowych mitów cz. 2

Dzisiaj kolejna porcja guseł i zabobonów unieszczęśliwiających kawoszy, którzy mogliby być szczęśliwi.

KAWA NA ESPRESSO POWINNA BYĆ CIEMNO PALONA

Jeden z najbardziej rozpowszechnionych w Polsce kawowych mitów. Dla wielu właścicieli kawiarni idealne espresso to wciąż minimum kwasowości i maksimum goryczy w filiżance. Jak wiadomo, im kawa ciemniej palona, tym bliższa temu wypaczonemu wzorcowi. 

środa, 15 sierpnia 2012

Pogromcy kawowych mitów cz.1


Jak każdy wystarczająco długo istniejący świat, świat kawy dorobił sporej ilości mitów. Niektóre są zupełnie niegroźne, a nawet zabawne, inne, zwłaszcza te ocierające się o prawdy objawione i absolutne wyrządzają mnóstwo szkody jego mieszkańcom. Dzisiaj, na początek, dwa bardzo rozpowszechnione mity. Sami zdecydujcie do której kategorii je zaliczyć.

środa, 1 sierpnia 2012

Dripper - dobry sposób na kawę

fot. Christopher Browns, Flickr CC
Kiedy pierwszy raz pijemy dobrze zaparzoną świeżo paloną kawę, wchodzimy na drogę, z której nie ma powrotu. Im dalej nią idziemy, tym bardziej bolesna dla zmysłów jest każda próba powrotu do wietrzejących tygodniami na sklepowych półkach wyrobów kawo-podobnych. W Polsce jest nas coraz więcej. Nie tylko w Warszawie, także w mniejszych miastach jak na przykład Gliwice czy Opole możemy się już napić profesjonalnie zrobionej, fajnie zbalansowanej kawy. 

czwartek, 19 lipca 2012

Jak zrobić kawę w kawiarce

Sam bardzo często porównuję kawę do wina, że owocowy bukiet, że złożoność, że długa końcówka. Wszystko to prawda, ale pijącym wino jest jednak ciut łatwiej. Wystarczy otworzyć butelkę, czasem dać trochę czasu, by wino pooddychało, nalać do kieliszka i wypić. Mamy gwarancję, że napijemy się dokładnie tego samego, co wymyślił włoski czy hiszpański winiarz z Sycylii bądź Navarry. Z kawą jest trudniej.


wtorek, 3 lipca 2012

Jak zrobić dobre espresso, czyli kawowe niebo i piekło


Podobno niełatwo mnie rozbawić ale muszę przyznać, że widok „neskacza” z napisem espresso rozśmiesza mnie niezawodnie. Wyobraźnia to cenny dar, ale w tym przypadku poniosła twórców zdecydowanie za daleko. Żeby zrobić porządne espresso potrzebne są cztery rzeczy – dobra, świeżo palona kawa, młynek (najlepiej żarnowy), ekspres ciśnieniowy i trochę wiedzy.  No to po kolei:

 KAWA

Jest jeden podstawowy warunek – musi być świeżo palona. Ja nigdy nie używam kawy spalonej więcej niż trzy tygodnie wcześniej, a miesiąc to granica, której naprawdę nie powinno się przekraczać. Pyszne espresso można zrobić zarówno ze specjalnie przygotowanej mieszanki kaw, jak i z tak zwanych singli – u mnie ostatnio królują Uganda Bugisu, Kenia, Jemen  i Brazylia Yellow Burbon. Nie dajcie sobie wmówić, że są kawy lepiej i gorzej sprawdzające się jako espresso – poszukujcie i eksperymentujcie, aż dotrzecie tam gdzie sobie wymarzyliście.