Płaskowyż Ijen we wschodniej części Jawy jest odwiedzany przez turystów z dwóch powodów. Pierwszy to wulkan Kawah Ijen ze słynnym siarkowym jeziorem wypełniającym krater. Jeśli widzieliście dokument Śmierć Człowieka Pracy pewnie pamiętacie tragarzy, którzy schodzą w dół krateru, ładują wielkie kawały siarkowych skał do koszy, a potem z 50-kilogramowym ładunkiem na plecach ruszają do najbliższej wioski. I tak codziennie, aż do 35, albo w przypadku bardziej odpornych na siarkowe wyziewy 40 roku życia. Powód drugi to plantacje kawy.
Świeżo palona kawa speciality to moja pasja - od blisko 10 lat prowadzę palarnię kawy Good Coffee. Na blogu opowiadam o paleniu ziaren, ich pochodzeniu i uprawie, o tym jak kawę przyrządzać, jak nauczyć się ją smakować i doceniać.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kopi Luwak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kopi Luwak. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 26 października 2014
Na plantacji Kayumas
Płaskowyż Ijen we wschodniej części Jawy jest odwiedzany przez turystów z dwóch powodów. Pierwszy to wulkan Kawah Ijen ze słynnym siarkowym jeziorem wypełniającym krater. Jeśli widzieliście dokument Śmierć Człowieka Pracy pewnie pamiętacie tragarzy, którzy schodzą w dół krateru, ładują wielkie kawały siarkowych skał do koszy, a potem z 50-kilogramowym ładunkiem na plecach ruszają do najbliższej wioski. I tak codziennie, aż do 35, albo w przypadku bardziej odpornych na siarkowe wyziewy 40 roku życia. Powód drugi to plantacje kawy.
sobota, 5 stycznia 2013
Kopi Luwak
O Kopi Luwak mówi się różne rzeczy. Że to
najdroższa kawa na świecie, że to kawa robiona przez palantów dla palantów, że
za jej niesamowity smak warto zapłacić
każde pieniądze i że to wielkie nic napompowane przez skuteczny marketing. Kopi
Luwak, wbrew temu co się powszechnie uważa, ma całkiem długą historię.
Subskrybuj:
Posty (Atom)