Pokazywanie postów oznaczonych etykietą robusta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą robusta. Pokaż wszystkie posty

sobota, 19 października 2013

Włoska kawa i nie tylko, czyli jak to się robi na Sycylii

Co po trzech tygodniach od powrotu pozostaje w pamięci z sycylijskich wakacji? Czego z niej jeszcze nie wymazał szok termiczny na Okęciu, nagła i szczerze znienawidzona konieczność wbijania się w swetry i kurtki, oraz przeliczne uroki miejskiej rzeczywistości?

Na pewno słońca i perwersyjnie czystego morza o temperaturze 25 stopni, widoku górskich wiosek poprzyklejanych do szczytów wzgórz, no i całej masy smaków i zapachów - zabójczo słodkich pomidorów, pysznego sera pecorino, równie pysznych oliwek, steków z ryby miecza i świetnych win.

sobota, 22 września 2012

Wakacje, czyli jak zrobiłem swoją pierwszą kawę po turecku

samowary z herbatą w Edgidir
Herbata w Turcji jest dostępna wszędzie, o każdej porze
Od prawie dwóch tygodni podróżujemy po centralnej i zachodniej Turcji. Przemieszczamy się lokalnym transportem – były już autobusy, dolmusy czyli minibusy, taksówki, supernowoczesny tramwaj i zdecydowanie mniej nowoczesny traktor. Wbrew powszechnemu w Polsce przekonaniu Turcja nie jest krajem gdzie tubylcy piją kawę. Ja wiedziałem, więc przezornie zabraliśmy ze sobą odpowiedni zapas świeżo palonych ziarenek (Mocha Jawa). No i całe szczęście. 

środa, 15 sierpnia 2012

Pogromcy kawowych mitów cz.1


Jak każdy wystarczająco długo istniejący świat, świat kawy dorobił sporej ilości mitów. Niektóre są zupełnie niegroźne, a nawet zabawne, inne, zwłaszcza te ocierające się o prawdy objawione i absolutne wyrządzają mnóstwo szkody jego mieszkańcom. Dzisiaj, na początek, dwa bardzo rozpowszechnione mity. Sami zdecydujcie do której kategorii je zaliczyć.