Ci z was, którzy bywają tutaj od dawna pewnie pamiętają, że do kaw z
Jemenu mam dużą słabość. Lubię je przede wszystkim za autentyczność, a na skali
kawowego autentyzmu Jemen ma 10 punktów na 10 możliwych (na samym jej dole stałe
miejsce na zarezerwowane Kopi Luwak). Jemeńska arabika jest dziś uprawiana
dokładnie tak samo jak 600 lat temu, gdy zakładano tam pierwsze na świecie
plantacje.Niezwykły jest sposób jej uprawy i obróbki – w suchym i gorącym klimacie kawowe drzewka rosną na wysokościach
dochodzących do 2200 m npm, często w bardzo trudno dostępnych miejscach.