Mleczną czekoladę, orzechy laskowe, wanilię, agrest, kokosy, ananasy, skórkę pomarańczową, kakao, daktyle, limonkę - to wszystko i o wiele więcej (bo taką listę mógłbym spokojnie ciągnąć do końca tego wpisu) można odnaleźć w kawie. Pod jednym warunkiem - musi być świeża. Ponieważ większość kaw tego warunku nie spełnia, dla przytłaczającej części kawowego społeczeństwa ten magiczny napój to jedynie niezbędna na początek sennego dnia porcja kofeiny o trudnym do sprecyzowania „kawowym” smaku. Dzięki temu, że także w Polsce rynek kaw wysokiej jakości (speciality coffee) ma się coraz lepiej, świadomość kawowa w narodzie powoli, ale systematycznie rośnie.