Sam bardzo często porównuję kawę do
wina, że owocowy bukiet, że złożoność, że długa końcówka. Wszystko to prawda, ale
pijącym wino jest jednak ciut łatwiej. Wystarczy otworzyć butelkę, czasem dać
trochę czasu, by wino pooddychało, nalać do kieliszka i wypić. Mamy gwarancję,
że napijemy się dokładnie tego samego, co wymyślił włoski czy hiszpański
winiarz z Sycylii bądź Navarry. Z kawą jest trudniej.
Świeżo palona kawa speciality to moja pasja - od blisko 10 lat prowadzę palarnię kawy Good Coffee. Na blogu opowiadam o paleniu ziaren, ich pochodzeniu i uprawie, o tym jak kawę przyrządzać, jak nauczyć się ją smakować i doceniać.
czwartek, 19 lipca 2012
środa, 11 lipca 2012
Brazylia – idealna kawa na lato
dojrzewające owoce arabiki na plantacji w okolicy Sao Paulo |
wtorek, 3 lipca 2012
Jak zrobić dobre espresso, czyli kawowe niebo i piekło
KAWA
Jest jeden
podstawowy warunek – musi być świeżo palona. Ja nigdy nie używam kawy spalonej
więcej niż trzy tygodnie wcześniej, a miesiąc to granica, której naprawdę nie
powinno się przekraczać. Pyszne espresso można zrobić zarówno ze specjalnie
przygotowanej mieszanki kaw, jak i z tak zwanych singli – u mnie ostatnio
królują Uganda Bugisu, Kenia, Jemen i
Brazylia Yellow Burbon. Nie dajcie sobie wmówić, że są kawy lepiej i gorzej
sprawdzające się jako espresso – poszukujcie i eksperymentujcie, aż dotrzecie
tam gdzie sobie wymarzyliście.
Subskrybuj:
Posty (Atom)