poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Zapowiedź latynoamerykańskiej inwazji

Wreszcie dotarły do mnie długo oczekiwane próbki kaw z Ameryki Środkowej. Wszystko oczywiście z tegorocznych zbiorów - z lutego i marca. Przez kilka ostatnich dni robiłem to, co robić lubię najbardziej – czyli wypalałem, wąchałem i próbowałem, żeby wybrać najciekawsze kawy. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem już w przyszłym tygodniu będziecie mogli się przekonać jak smakują.
 


Co was czeka? Dwie świetne kawy z małych plantacji w Kostaryce – jedna obrabiana sposobem naturalnym – słodka i przesycona alkoholowym klimatem, druga – obrabiana na mokro – gęsta i rodzynkowo-karmelowa. 

Możecie się też spodziewać spełnienia obietnicy danej po błyskawicznym zniknięciu w styczniu tego roku Salvadoru Honey Bourbon. Szczegóły wkrótce.

4 komentarze:

  1. Coś się opóźnia?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wpis o kawach pojawi się we wtorek wieczorem (wtedy też pojawią się oficjalnie w sklepie), a nowe kawy zaczynam wypalać od środy od samego rana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyżby triumfalny powrót Honey Bourbon z Salvadoru? Już nie mogę się doczekać :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko się zgadza.
    Zapraszam i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń