Etiopia Yirgacheffe średnio palona, tuż przed second crack |
Dzieje się tak nie tylko dlatego, że mamy różną wrażliwość na smak. Co najmniej tak samo ważne jest przyzwyczajenie, a także mocno zakodowany w mózgu wzór tego jak kawa powinna smakować. Jedną z najbardziej rozpowszechnionych opinii dotyczących kawy, jest ta o wyższości tej ciemno czy jak kto woli mocno palonej. Słyszy się o tym zwłaszcza od miłośników espresso. I choć jak już wspomniałem, prawda obiektywna nie istnieje, jest to teza prawie tak trudna do udowodnienia jak ta o istnieniu śmiesznych niemieckich komedii.
Charakter kawy, czyli to co ją różni od innych kaw najłatwiej poczuć przy jasnym lub średnim paleniu. Im kawa ciemniej spalona, tym bardziej te różnice zanikają. Przy tak zwanym French roast, z którym najłatwiej zapoznać się w Starbucksie te różnice będą praktycznie niezauważalne. Tylko dzięki napisowi na kawiarnianej tablicy będziecie wiedzieli, że akurat dziś pijecie kawę z Salwadoru. Wasz język na pewno wam tego nie powie. Wszystkie smakowe niuanse, wewnętrzna struktura i harmonia, potraktowane zbyt wysoką temperaturą, piszcząc i pojękując uciekły z ziaren, pozostawiając zwęglone zgliszcza. W jednym z postów pisałem o trzech zasadniczych elementach smaku kawy –gęstości, złożoności i kwasowości. Ich natężenie zmienia się w zależności od sposobu spalenia kawy. Rzućcie okiem na tabelkę:
ciężkość
|
złożoność
|
kwasowość
|
|
jasne (między first i second crack) –
powierzchnia ziaren sucha, kolor jasno brązowy
|
duża
|
bardzo duża
|
bardzo duża
|
średnie (tuż przed second crack) –
ziarna suche, kolor brązowy
|
duża
|
bardzo duża
|
duża
|
średnio ciemne (full city) – początek
second crack – ziarna suche lub delikatne plamki olejku na powierzchni, kolor
ciemnobrązowy
|
bardzo duża
|
duża
|
średnia
|
ciemne (full city plus) - ok. 30 sekund od początku second
crack – plamki olejku na ziarnach, kolor ciemno brązowy
|
bardzo duża
|
średnia
|
mała
|
bardzo ciemne (French roast) – ok.
1.5 minuty po rozpoczęciu second crack – ziarna całkowicie pokryte olejkiem –
kolor ziaren – bardzo ciemny brąz wpadający w czerń
|
duża
|
mała
|
brak
|
Przy bardzo ciemnym paleniu jedynym wrażeniem, które odczujemy będzie gorzko – słodka gęstość na języku. Nie będzie kwasowości, dzięki której kawa zyskuje harmonię, a miejsce smakowej złożoności zajmie zwyczajna nuda, banał o urodzie i stopniu skomplikowania stalowego druta. Oczywiście każda kawa reaguje na temperaturę w inny sposób. Kawy o gęstej wewnętrznej strukturze (to te które rosną wysoko i dłużej dojrzewają np. Jemen czy Gwatemala) można palić dosyć ciemno, a mimo to zachowają swój charakter. Palenie w ten sposób kaw delikatniejszych, niżej rosnących, dajmy na to brazylijskiego Santosu, to zwyczajna zbrodnia przeciwko ludzkości.
Jaka jest moja filozofia palenia kawy? Staram się jak najbardziej zachować charakter każdej kawy, dobrze ją poznać, by móc pokazać to co w niej najlepsze i najciekawsze. Zmiana gustów i upodobań to niezwykle trudna sztuka. Ale próbować warto. Mnie już się udało przekonać kilku zwolenników czarnych i oleistych ziarenek, że nie zawsze mocnej znaczy lepiej.
Lubie ciemno paloną
OdpowiedzUsuń